Celebracja początku Nowego Roku 2018

 

Dom Tantry · Goa, Indie · 31 Grudzień 2017

 

Z tej okazji, prowadzący i cały nowy zespół Domu Tantry życzą radosnego czasu, i przebywania w wysoko wibracyjnym stanie w przyszłym roku.

Niech Moc, Wolność i Miłość będą z nami zintegrowane.

„Nadevo devam arkayet”  – tylko przez boga, bóg będzie czczony „

NIKT POZA BOGIEM NIE MOŻE CZCIĆ BOGA…  – TO DOTYCZY WSZYSTKICH TRADYCJI.
Tylko ci, którzy naprawdę uznają swoją boską naturę, mogą oddawać cześć tej samej naturze u innych. W przeciwnym razie oddają im swoją indywidualną moc i energię życiową.

Dom Tantry jest częścią wizji Nowego Paradygmatu. Koncepcja Nowego Paradygmatu dotyczy procesu wejścia w moc i ewolucji ludzkości. Chodzi w niej o przebudzenie energii życiowej każdego człowieka jak i całego społeczeństwa. Z intencją sprowadzenia świętej przestrzeni z powrotem na tę planetę. Poprzez rozpoznanie, że nasza Energia Seksualna jest Źródłem. Aby mogło powstać nowe społeczeństwo wolne od lęku, potrzeba wolnych, niezależnych i silnych indywidualności.
Ludzie nie są w swojej mocy z powodu złożonego systemu przekonań, opartego na iluzji.

 

Przyjrzyjmy się bliżej:

1. żyjemy w głębokiej iluzji na temat natury tak zwanej energii seksualnej. Energia seksualna jest świętą energią wszechświata, źródłem wszystkich zjawisk i form.
Jako uniwersalna siła życiowa jest największą fontanną indywidualnej mocy. Daje nam bezpośrednie połączenie z absolutem. Kiedy naprawdę ją przebudzimy, jesteśmy wolni, niezależni i świadomi. To dlatego w epoce patriarchalnej ta siła została stłumiona, umniejszona i stała się tabu. Znaczenie seksualności sprowadzono do funkcji biologicznej.

2. podstawowa iluzja wiąże się z tym, jak postrzegamy rzeczywistość. Praktycznie wierzymy w to, co postrzegamy poprzez nasze zmysły. Przekonani jesteśmy, że ten świat i my jesteśmy czymś stałym. Że wszystko naprawdę istnieje. Ale nie ma tu nic stałego. Można powiedzieć, że życie jest rodzajem sensorycznej iluzji. Wszystko jest ciągłą grą energii, pojawiającej się i znikającej w pustej przestrzeni.

 

3. drugim korzeniem iluzji jest to, że jako jednostki, wierzymy w nasze oddzielne istnienie.
Że wszechświat istnieje niezależnie od nas. A ponieważ jesteśmy przekonani, że mamy oddzielne istnienie, myślimy również, że możemy przestać istnieć, a świat będzie nadal trwał. W rzeczywistości wszystko jest wewnątrz Nas. Jesteśmy Światem.

 

4. ta dualność tworzy kolejne przekonanie, że jako osoba, nie mamy wystarczającej mocy, by zamanifestować to czego chcemy i zmienić świat. Że indywidualnie nie możemy nic zrobić.

 

5. przekonanie że jesteśmy mali i słabi, jest powodem, dla którego szukamy bezpieczeństwa i ochrony od tych,  którzy mają więcej mocy. Szukamy stabilnej pracy w korporacjach, płacąc za wszelkiego rodzaju ubezpieczenia. Będąc zależnym od systemu, stajemy się systemem. Jest to związane z zawieraniem kontraktów życiowych ( które często są ważne przez wiele wcieleń ), w których oddajemy naszą energię życiową, naszą duszę w zamian za stabilność i bezpieczeństwo.

 

6. kolejnym przekonaniem jest, że świat jest niebezpieczny, zły, jest dżunglą i nie ma w nim sprawiedliwości. Niektórzy z nas doświadczają tak wielu traumatycznych sytuacji, że tracimy kontakt z naszą esencją. Nie wierzymy już w dobrą naturę człowieka. Nieświadomie tworzymy czarny, oparty na lęku, scenariusz codziennego życia.

 

7. programowanie systemu religijnego, które sprowadza pierwotną przyczynę istnienia do jakiegoś enigmatycznego bytu, zewnętrznego stwórcy. Projektowanie źródła naszego istnienia na zewnątrz nas, dosłownie odbiera nam naszą energię. Mamy pewne korzyści z wiary w zewnętrznego stwórcę. Jeśli wierzymy, że źródło jest poza nami,  że są jacyś bogowie lub bóg, którzy to wszystko stwarzają, nie jesteśmy już sami odpowiedzialni za daną sytuację.